poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Otherwise

Dzień dobry :)

Dawno mnie tu nie było. Postanowiłam znowu trochę popisać i pomęczyć Was moimi wypocinami ;)

W moim życiu troszkę się pozmieniało, minęło sporo czasu od mojego ostatniego wpisu. Przede wszystkim, jest lepiej! Nauczyłam się czerpać więcej radości z życia i nie przejmować się opinią innych. Może to kwestia dojrzewania, hm? W końcu mam już te symboliczne osiemnaście lat.

Przeglądałam moje posty i moją uwagę przykuł najbardziej ten o słodyczach i ćwiczeniach. Byłam taka silna i ich nie jadłam, a teraz hahaha, znowu żyje, by jeść czekoladę. Nie przytyłam, ruszam się i ćwiczę, ale przez te wszystkie ciasteczka, cukierki, paluszki itd., czuję się taka ociężała. Chciałabym znowu przestać, ale nie wiem jak się za to zabrać. Próbowałam już nie raz nie jeść, ale jak widzę to ciasteczko, to nie mogę wytrzymać i pakuje je do buzi.
Macie jakieś sposoby, żeby przestać jeść słodycze albo chociaż je ograniczyć?
Z chęcią o nich poczytam!



2 komentarze:

  1. To przede wszystkim silna wola 😉
    Ale może zamienisz słodycz na cos zdrowego?
    Ja na przykład zamiast paluszków do szklanki włożyłam marchewki takie chude albo pokrojone w długie plastry, a zamiast ciasteczek na talerzu jakies inne warzywka albo owocki 😉

    Zapraszam do mnie, dopiero co zaczęłam pisać 😉 paulinaitsme.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jem owoce codziennie, ale w sumie dobry pomysł z tymi marchewkami :)
      Muszę też pochować wszystkie słodycze, żeby nie kusiły. Obym dała radę x

      Usuń